Dark Messiah of Might and Magic. Atomowy kop!

Szperanie w starociach to cudowna rzecz. Ni z tego ni z owego może się np. okazać, że w tym samym roku, co Oblivion, ukazał się tytuł, który z interesującą, dynamiczną walką na magię, miecze i przede wszystkim atomowe kopnięcia, radzi sobie o wiele ciekawiej, niż nawet o wiele młodszy Skyrim. A może nawet, znając ociężałość … Czytaj dalej Dark Messiah of Might and Magic. Atomowy kop!

#TES25: Metafizyka społeczności

Gry wideo zawsze były dla mnie doświadczeniem kolektywnym. O klawiaturę 286 walczyło się z rodzeństwem, na Mortala schodziło się do sąsiada, ulubiony wujek najpierw miał Pegazusa, a w 1997 zabrał do salonu gier, gdzie za piątaka można było zagrać na Szaraku w Tekkena 2. I nawet jeśli moje ulubione tytuły często są przeznaczone dla jednego … Czytaj dalej #TES25: Metafizyka społeczności

11.11.11

Nie wiem, czy ktokolwiek to przeczyta - pewnie większość z Was właśnie zwiedza jakieś rdzawe pustkowia. EA zrobiło fajny trailer “Gwiezdnych wojen”, a ja nie mogę oprzeć się wrażeniu, że przedstawiona w nim sytuacja jak ulał będzie pasować do premiery “Fallout 4”. Sam nie jestem wyznawcą postapokaliptycznej serii, przegapiłem najlepszy moment na wejście w jej … Czytaj dalej 11.11.11